Kliniki urazowo-ortopedyczne USK łączą siły

Kliniki urazowo-ortopedyczne USK łączą siły


Od 1 czerwca br. pacjenci Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu ze schorzeniami i urazami narządów ruchu – bez względu na to, której anatomicznej okolicy ciała dotyczą – leczeni są w ramach jednej kliniki. Decyzją Senatu Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, w miejsce dotychczasowych oddzielnych klinik (Kliniki Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu dla Dorosłych i Dzieci oraz Kliniki Chirurgii Urazowej i Chirurgii Ręki) powstała jedna jednostka – Klinika Ortopedii, Traumatologii Narządu Ruchu i Chirurgii Ręki.

Odziały szpitalne byłych klinik wraz z całą infrastrukturą pozostają w tych samych miejscach, a chorymi zajmuje się ten sam zespół doświadczonych specjalistów, pracujących dotąd w obu jednostkach. Nie zmienia się także liczba łóżek i sal operacyjnych. Przekształcenie klinik może być zatem niezauważalne dla pacjentów, którzy nic nie stracą. W rzeczywistości nowy system organizacji pracy będzie miał ogromny wpływ na cały proces leczenia i w konsekwencji przełoży się wprost na wymierne korzyści dla chorych. U podstaw decyzji o połączeniu klinik urazowo-ortopedycznych leżą doświadczenia renomowanych ośrodków na świecie, z których wynika jednoznacznie, że lepsze efekty leczenia uzyskuje się w większych jednostkach niż w małych, o wąskiej specjalizacji.

– Chodzi przede wszystkim o kompleksową opiekę, którą zapewnić mogą jedynie interdyscyplinarne zespoły – tłumaczy prof. dr hab. Paweł Reichert, kierujący Kliniką Ortopedii, Traumatologii Narządu Ruchu i Chirurgii Ręki. – Podział na dwie kliniki w USK był pozostałością historycznych uwarunkowań (każda z nich wywodziła się z innego szpitala sprzed konsolidacji USK). Nadszedł czas na optymalizację opieki nad pacjentami, według sprawdzonych wzorów z najlepszych światowych ośrodków. Pacjentów nam przybywa, m.in. w związku ze starzeniem się społeczeństwa, musimy ich nie tylko dobrze leczyć, ale i lepiej to leczenie organizować.

Prof. dr hab. Paweł Reichert przypomina, że głównymi obszarami działalności w dziedzinie urazowo-ortopedycznej dorosłych w USK są: ortopedia, traumatologia narządu ruchu i chirurgia ręki. Dotychczas w obu jednostkach pracowali lekarze specjalizujący się w każdym z tych obszarów. Była to konieczność: nie da się w jednej klinice operować tylko np. kolan i bioder, a w innej jedynie łokci i nadgarstków. Podział na kończyny górne i dolne jest nie tylko sztuczny, ale i nieracjonalny. Zespół kliniki musi być gotowy na wszelkie sytuacje, zwłaszcza że spora część pacjentów zaopatrywana jest w trybie ostrodyżurowym, w którym nie da się wszystkiego dokładnie przewidzieć i zaplanować. Ponadto w codziennej praktyce nie brakuje wśród hospitalizowanych osób z wieloma jednoczesnymi urazami w obrębie różnych kończyn. W takich przypadkach pacjent powinien uzyskać pomoc specjalistów (nawet gdy potrzeba ich wielu) w jednym miejscu, a nie przemieszczać się między oddziałami. Zdaniem szefa nowej kliniki, powiedzenie „przychodzi pacjent do lekarza” musi odejść do lamusa, na rzecz nowocześniejszego standardu, według którego to „lekarz przychodzi do pacjenta”.

Interdyscyplinarność zespołu jest ważna także dlatego, że leczenie zaczyna się od kwalifikacji (także anestezjologicznej), a kończy na rehabilitacji. W klinice potrzebni są zatem lekarze zajmujący się traumatologią, endoprotezoplastyką, chirurgią nerwów obwodowych, onkologią ortopedyczną, chirurgią ręki itd., a także anestezjolodzy, pielęgniarki operacyjne i oddziałowe, fizjoterapeuci.

– Połączyliśmy potencjał obu zespołów, co umożliwi lepszą organizację pracy, optymalne wykorzystanie sal operacyjnych i sprzętu, który siłą rzeczy w dwóch klinikach musiał się dublować – dodaje szef Kliniki Ortopedii, Traumatologii Narządu Ruchu i Chirurgii Ręki. – Nie będzie też podziału na leczenie kończyn górnych czy dolnych, ale na obszary merytoryczne: ortopedię, traumatologię narządu ruchu oraz chirurgię ręki. Każdy z nich będzie miał osobny pododdział z własną salą operacyjną, więc łatwiej będzie zaplanować zabiegi. Spodziewamy się szybkich efektów tych zmian, m.in. skrócenia czasu oczekiwania na planową operację. Z punktu widzenia potrzeb pacjenta to dziś sprawa najważniejsza.

– Połączenie klinik w jedną jednostkę zapewni pacjentom kompleksową opiekę zespołu doświadczonych lekarzy od rozpoznania po leczenie nowoczesnymi metodami chorób i urazów narządów ruchu – podsumowuje dyrektor USK Marcin Drozd.

Zmiana struktury w obszarze narządu ruchu dotyczy nie tylko USK, ale i Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, który jest jego organem założycielskim. Od 1 lipca br. w strukturze UMW zacznie działać jedna Katedra i Klinika Ortopedii, Traumatologii Narządu Ruchu i Chirurgii Ręki.

– To szczególnie istotne z punktu widzenia studentów, którzy teraz będą mieli zajęcia prowadzone w jednej klinice. Podział godzin między dwie jednostki niepotrzebnie komplikował sytuację – podkreśla rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prof. dr hab. Piotr Ponikowski, zwracając także uwagę na plany rozwoju lekarzy pracujących w połączonej klinice. – Do Wrocławia przyjeżdżać będą specjaliści – także zagraniczni – by rozwijać umiejętności zespołu kierowanego przez prof. Reicherta. Uniwersytecki Szpital Kliniczny daje ogromne możliwości rozwoju, akademicka współpraca przekłada się także na działalność kliniczną. Połączenie struktur daje wzmocnienie, z którego skorzystają wszyscy: pacjenci, studenci, ale też pracownicy jednostki – zapewnia prof. dr hab. Piotr Ponikowski.







 

Shock Team

Internetowe Konto Pacjenta

Wyniki Laboratoryjne

Portal Pacjenta

Odwołanie wizyty

1.jpg

Sieć kardiologiczna

1.jpg

Dobry Posiłek

logo.jpg

Konsultacje anestezjologiczne

konsultacje.jpg

Wykrywanie wad rozwojowych

UCCR.jpg

Centrum Robotyki

centrum_robotyki.jpg

Badanie opinii pacjentów

nowe.jpg

Studenci materiały szkoleniowe

nowe.jpg

Wolontariusze materiały szkoleniowe

kopia.jpg

Medycyna Nuklearna

 

Unicef

Informacja dla obywateli Ukrainy



USK pomaga Ukrainie



Obraz_425.jpg