Dla Mediów



Szpital tymczasowy przy ul. Rakietowej kończy swoją działalność

Szpital tymczasowy przy ul. Rakietowej kończy swoją działalność


(31.05.2021) 1 czerwca wrocławski szpital tymczasowy przy ul. Rakietowej kończy swoją działalność. Przez 12 tygodni w placówce było hospitalizowanych 642 pacjentów. Z ostatnich 4 pacjentów dwóch wypisano 31 maja do domu, a pozostałych wymagających kontynuowania leczenia ambulatoryjnego przekazano do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu oraz do oddziału USK w Strzelinie.

– Uruchomienie szpitala tymczasowego było dobra decyzją, stanowiło bufor dla innych szpitali, które w szczycie tzw. trzeciej fali błyskawicznie się zapełniały – mówił dr Janusz Sokołowski, dyrektor szpitala tymczasowego. – Ogromne podziękowania należą się personelowi medycznemu i administracyjnemu Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego oraz studentom Uniwersytetu Medycznego, który stanął na wysokości zadania.

Przypomnijmy, wśród pacjentów szpitala tymczasowego przeważali mieszkańcy Dolnego Śląska, choć były też osoby z sąsiadujących województw lubuskiego i opolskiego oraz obcokrajowcy, m.in. obywatele Japonii, Włoch, Wietnamu oraz kilku Koreańczyków. Wiek podopiecznych był bardzo zróżnicowany, od 18 do 95 lat, podobnie jak stan ich zdrowia.

– W najtrudniejszym momencie, gdy obserwowaliśmy przeciążenie systemu ochrony zdrowia, szpital ten stał się ważnym elementem strategii walki z pandemią – mówił Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski. - Cieszę się, że sytuacja epidemiologiczna i utrzymujący się spadek zakażeń oraz osób hospitalizowanych umożliwia wygaszenie działalności tego szpitala.

Do prowadzenia placówki wyznaczony został Uniwersytecki Szpital Kliniczny, z którego został oddelegowany personel medyczny do zajmowania się chorymi na Covid-19.

Do zespołu szpitala dołączyło też 50 studentów Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz 100 stażystów.

– Wszyscy oni egzamin predyspozycji zawodowych zdali na piątkę z plusem – podkreślił prof. Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. – Dziękuję wszystkim za ogromne zaangażowanie, za to, ze zdecydowali się zdobywać praktyki w tak trudnych warunkach i zgłosili się na wolontariat, żeby nieść pomoc i zdobywać doświadczenie.

Pomimo tego, że opieka nad pacjentami szpitala tymczasowego spadła w całości na pracowników USK, co odbiło się na organizacji pracy na innych oddziałach szpitala, ostatecznie rozwiązanie to przyniosło również korzyści dla szpitala. Dzięki temu powstał wieloprofilowy oddział internistyczny.

– Prosiliśmy o pomoc w leczeniu pacjentów z COVID-19 wszystkich naszych lekarzy, a więc nie tylko internistów, ale także kardiologów, angiologów, nefrologów, neurologów, chirurgów czy psychiatrów. Pozwoliło to na zapewnienie kompleksowej opieki chorym, których wielochorobowość i stan kliniczny wymagał współpracy wielospecjalistycznego zespołu fachowców medycznych. Kilkadziesiąt osób skierowaliśmy również na dalszą, specjalistyczną hospitalizację do szpitala przy ul. Borowskiej – tłumaczył Piotr Pobrotyn, dyrektor USK.

W szpitalu tymczasowym dyżurowali także psychologowie oraz rehabilitanci. Dziewięcioosobowa załoga fizjoterapeutów codziennie pracowała z pacjentami, aktywizując ich nie tylko oddechowo, ale także ruchowo, dzięki czemu mogli szybciej wrócić do formy.

W placówce przy ul. Rakietowej funkcjonowało 20 stanowisk do wentylacji mechanicznej obsługiwanych przez załogę z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii USK.

Stała opieka specjalistów anestezjologii i intensywnej terapii nad wszystkimi pacjentami szpitala tymczasowego poprawiła bezpieczeństwo i umożliwiła zastosowanie odpowiednich terapii oddechowych. Pozwalało to na stosowanie u pacjentów z niewydolnością oddechową tlenoterapii z wysokimi przepływamy, tzw. high flow, która często pozwala uniknąć podłączenia do respiratora. Na miejscu działał również dział diagnostyki obrazowej (RTG, USG, tomograf komputerowy), a wykonane badania, dzięki zastosowanej teleradiologii, szybko mogły zostać zinterpretowane przez specjalistów z ul. Borowskiej. Pacjenci mieli także wykonywaną przyłóżkową szybką diagnostykę, co skracało czas do podjęcia decyzji klinicznych.

Ponadto szpital korzystał z własnych ambulansów do transportu pacjentów, często wspierając w przewozach Pogotowie Ratunkowe.

– Dziękuję pracownikom Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu oraz studentom Uniwersytetu Medycznego za zaangażowanie i ciężką pracę w szpitalu tymczasowym we Wrocławiu – dodał Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.

W szpitalu tymczasowym od 9 marca do 31 maja br. chorymi na COVID-19 opiekowali się pracownicy oddelegowani z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w tym:

- 270 lekarzy,
- 155 pielęgniarek i ratowników medycznych oraz 14 opiekunów medycznych,
- 100 stażystów,
- 15 lekarzy i techników radiologów,
- 10 pracowników administracji oraz personelu pomocniczego,
- 9 fizjoterapeutów,
- 1 diagnosta laboratoryjny,
- 1 psycholog,
- 1 duchowny.


Ponadto personel szpitala tymczasowego był wspierany przez:

- 50 studentów Uniwersytetu Medycznego w ramach praktyk, jak i wolontariatu.

 

fot. Tomasz Modrzejewski/UMED Wrocław
 
Szczepienia studentów i pracowników MPK

Szczepienia studentów i pracowników MPK


(27.05.2021) Uniwersytecki Szpital Kliniczny razem z Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu wsparły wrocławską akcje szczepień przeciw Covid-19. Personel medyczny z USK przez dwa tygodnie szczepił chętnych studentów Uniwersytetu Wrocławskiego i pozostałych uczelni wrocławskich oraz pracowników MPK. Dzięki współpracy wrocławskich uczelni w tymczasowym punkcie szczepień zlokalizowanym w bibliotece Uniwersytetu Wrocławskiego pierwszą dawkę szczepionki przeciw Covid-19 otrzymało blisko 5 tysięcy osób.

– Współpracując możemy osiągać bardzo wiele dobrego, a wspólna akcja UMW i UWr jest przykładem takiej wspaniałej współpracy – zauważa dr hab. Tomasz Zatoński, prof. UMW, Prorektor ds. Budowania Relacji i Współpracy z Otoczeniem. – UMW rozpoczął szczepienia jeszcze w grudniu ubiegłego roku – cieszę się, że mogliśmy je rozszerzać na kolejne grupy. Zaszczepienie wrocławskich studentów pozwoli na to, by kolejny rok akademicki był lepszy i byśmy mogli mieć stacjonarne zajęcia.

Szczepienia przeciw Covid-19 dla wrocławskich studentów przeprowadzone przez personel medyczny USK w bibliotece Uniwersytetu Wrocławskiego trwały dwa tygodnie. W przeważającej większości zaszczepieni zostali studenci UWr, ale zgłaszali się też studenci pozostałych uczelni wrocławskich. I tak zaszczepionych zostało ok. 300 studentów Politechniki Wrocławskiej, 150 studentów AWF oraz 100 Uniwersytetu Ekonomicznego.

– Nie byłoby to możliwe gdybyśmy nie mieli wsparcia ze strony naszego partnera – Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu – podkreślił prof. dr hab. Przemysław Wiszewski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego. – Mam nadzieję, że to nie jest koniec współpracy – chcielibyśmy wyszczepić jeszcze naszych studentów drugą dawką i zachecić do tego również studentów z całego Wrocławia. Jeżeli chcemy wrócić do normalnego życia, musimy jak najwięcej osób zaszczepić, po to aby Wrocław odżył i stał się takim miejscem, jakim zawsze był – radosnym, pełnym życia i studentów.

W trakcie trwania akcji szczepień na Uniwersytecie Wrocławskim zostali także zaszczepieni pracownicy wrocławskiego MPK, którzy cały czas aktywnie wspierają Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu w walce z pandemią.

– Jesteśmy wspierani przez MPK od początku pandemii – mówi prof. Tomasz Zatoński - Najpierw pomoc od MPK dostali studenci i nauczyciele uniwersyteccy jeżdżący między kampusami. Potem kiedy otworzył się szpital tymczasowy na Rakietowej nasz personel, który pracował w największym narażeniu na ryzyko infekcji, otrzymał możliwość dojazdu tam i z powrotem. Teraz nasz nowy oddział szpitala w Strzelinie również został wsparty przez MPK. Cieszę się, że dostajemy taką pomoc na co dzień.

Przypominamy, że USK dysponuje codziennie otwartymi punktami szczepień przeciw Covid-19 mieszczących się:

1) przy ul. Borowskiej 213,
2) Na Wydziale Farmacji UM przy ul. Borowskiej 211
3) przy ulicy Skłodowskiej-Curie 50-52.

Aby skorzystać ze szczepień należy się zarejestrować za pomocą jednego z 4 sposobów:

- przez infolinię 989,
- online przez e-Rejestrację,
- wysyłając SMS o treści SzczepimySie na numer 880 333 333,
- bezpośrednio w punkcie szczepień m.in. w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu


 
USK uruchamia nowy punkt szczepień
 (Wrocław, 3.05.2021)

 

USK uruchamia nowy punkt szczepień



We wtorek, 4 maja, ruszy kolejny punkt szczepień, prowadzony przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu. Znajdzie się on na Wydziale Farmaceutycznym Uniwersytetu Medycznego przy ul. Borowskiej 211.

- Jako największy szpital w regionie, czujemy się zobowiązani, aby przyspieszyć tempo programu szczepień, bo to jedyna droga do pokonania epidemii - mówi Barbara Korzeniowska, wicedyrektor ds. lecznictwa otwartego USK. - Od końca grudnia ubiegłego roku zaszczepiliśmy już ponad 117 tys. osób. Teraz, dzięki zaangażowaniu Uniwersytetu Medycznego, liczba ta będzie mogła rosnąć jeszcze szybciej.

Nowy punkt szczepień będzie się mieścił w Centrum Wsparcia Badań Klinicznych na Wydziale Farmaceutycznym UMW - tuż obok Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Można się do niego dostać wejściem, które znajduje się na wysokości Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

- Wychodzimy naprzeciw potrzebom zintensyfikowania szczepień dla społeczności Wrocławia i Dolnego Śląska - mówi prof. Piotr Dzięgiel, prorektor ds. nauki Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. - W porozumieniu z dyrekcją USK postanowiliśmy udostępnić pomieszczenia, należące do uczelni, które znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie placówki.

Szczepienia będą wykonywane od poniedziałku do niedzieli w godz. 8.00-19.00. Punkt będzie w stanie obsłużyć 500 osób dziennie.

W punktach szczepień prowadzonych przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny dostępne są wszystkie, dopuszczone w Polsce, szczepionki przeciwko COVID-19. - Szczepimy zgodnie z wytycznymi resortu zdrowia co do danej szczepionki, uwzględniając przedział wiekowy i wskazania medyczne - wyjaśnia Patrycja Korolewicz, koordynator szczepień w USK. - Na szczepienia można rejestrować się osobiście w punkcie przy Borowskiej 213, przez infolinię Narodowego Programu Szczepień pod numerem 989 lub przez internetowe konto pacjent.gov.pl.

Kadra nowego punktu będzie składała się z pracowników szpitala oraz osób, które zostały przeszkolone w zakresie wykonywania szczepień przeciwko COVID-19. Szkolenia przeprowadza UMW na zlecenie Ministerstwa Zdrowia, w ramach programu przygotowującego farmaceutów, fizjoterapeutów i diagnostów laboratoryjnych do wykonywania szczepień.

Punkt na Wydziale Farmaceutycznym UMW będzie trzecim, zorganizowanym przez USK, obok funkcjonujących już przy ul. Borowskiej 213 oraz przy ul. Curie-Skłodowskiej 50-52. W szpitalu podano już 117 946 dawek szczepionki.

 

 

 
Szpital w Strzelinie wznowił przyjmowanie porodów
(Wrocław, 30.04.2021)

Szpital w Strzelinie wznowił przyjmowanie porodów

 

W strzelińskim szpitalu znów przyjmowane są porody. W kwietniu, gdy przywrócono działalność oddziałów ginekologiczno-położniczego i neonatologicznego, jako pierwsza na świat przyszła Amelka, a po niej kilkanaścioro kolejnych dzieci.

W 2019 r. w Strzelinie urodziło się 595 dzieci, a do jesieni ubiegłego roku - już ponad 600. Wtedy też oddział musiał zawiesić działalność, ponieważ szpital został przekształcony w jednostkę dla chorych na COVID-19.

- Od początku ciąży chcieliśmy rodzić w Strzelinie. Mamy tam najbliżej i słyszeliśmy o tym oddziale dobre opinie, dlatego niecierpliwie czekaliśmy na jego ponowne otwarcie. Udało się niemal w ostatniej chwili - mówi Weronika Olejarz, mama Amelki. Dziewczynka przyszła na świat przez cesarskie cięcie 7 kwietnia. Ważyła 2920 g i mierzyła 53 cm. - Opieka była rewelacyjna, a panie położne przesympatyczne i bardzo pomocne - dodaje pani Weronika. Pierwsze dziecko, które urodziło się w Strzelinie po kilkumiesięcznej przerwie, uhonorował także samorząd. Sekretarz gminy, wraz a aktem urodzenia, wręczył rodzicom dziewczynki symboliczną wyprawkę.

Oddział ginekologiczno-położniczy w Strzelinie dysponuje 30 łóżkami, dwiema przestronnymi salami z nowoczesnymi łóżkami do porodów siłami natury oraz salą operacyjną, w której wykonywane są zabiegi cesarskiego cięcia (zarówno planowe, jak i ze wskazań nagłych). Szpital oferuje rodzącym łagodzenie bólu metodami naturalnymi, przy pomocy gazu wziewnego lub użyciu TENS. Przyszłe mamy mają do dyspozycji worki sako, specjalne piłki i materace.

Strzeliński oddział posiada I stopień referencyjności, co oznacza, że jest dedykowany kobietom rodzącym w terminie, których ciąże przebiegają bez powikłań. - Nasze pacjentki chwalą sobie przede wszystkim ciszę, spokój oraz kameralne warunki i bliskość personelu medycznego - mówi Artur Wysocki, lekarz kierujący Oddziałem Ginekologiczno-Położniczym Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Strzelinie. Niedługo oddział ma przejść remont, dzięki któremu poprawi się komfort pobytu podopiecznych placówki.

Oddział funkcjonuje w systemie rooming-in, co oznacza, że jeśli stan zdrowia na to pozwala, mamy przebywają w salach z dziećmi (w każdej jest stanowisko do pielęgnacji noworodka). Na miejscu też także Oddział Neonatologiczny, wyposażony w inkubatory, kardiomonitory, aparaty USG i RTG oraz stanowisko do wentylacji mechanicznej. Przy szpitalu działają poradnie: neonatologiczna i ginekologiczno-położnicza. W tej drugiej w każdą środę (w godz. 13.00-16.00) odbywają się kwalifikacje pacjentek ze skierowaniami na zabiegi cesarskiego cięcia oraz zabiegi ginekologiczne.

Od stycznia br. dawne Strzelińskie Centrum Medyczne jest częścią Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. - Z myślą o mieszkańcach powiatu i okolic, sukcesywnie przywracamy dotychczasową działalność szpitala, przede wszystkim w tych najważniejszych obszarach, a więc ginekologii, położnictwa i neonatologii oraz chorób wewnętrznych i podstawowej opieki zdrowotnej - mówi dr Piotr Pobrotyn, dyrektor USK.


Fot. Archiwum rodzinne

 
Siedem tygodni działalności szpitala tymczasowego
(Wrocław, 27.04.2021)

Siedem tygodni działalności szpitala tymczasowego

 

W czasie siedmiu tygodni działalności szpitala tymczasowego przy ul. Rakietowej, w placówce było hospitalizowanych 571 pacjentów. Chorymi na COVID-19 opiekuje się kilkuset pracowników medycznych, delegowanych z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego oraz kilkudziesięciu studentów Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Pierwszych pacjentów, decyzją Wojewody Dolnośląskiego, szpital tymczasowy przyjął 9 marca br. Początkowo w placówce uruchomiono 95 łóżek. Liczba ta, wraz z rosnącymi zachorowaniami, była sukcesywnie zwiększana - aż do 273 stanowisk, w tym 20 służących do wentylacji mechanicznej.

- Wśród pacjentów, którzy są u nas hospitalizowani dominują mieszkańcy Dolnego Śląska, choć mieliśmy też osoby z sąsiadujących województw lubuskiego i opolskiego oraz obcokrajowców, m.in. obywateli Japonii, Włoch, Wietnamu czy Korei - mówi dr Janusz Sokołowski, dyrektor szpitala tymczasowego. - Wiek naszych podopiecznych jest bardzo zróżnicowany, od 18 do 100 lat, podobnie jak stan ich zdrowia. Niestety nie udało nam się pomóc 35 osobom.

Przypomnijmy, że do prowadzenia placówki wyznaczony został Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu. Mimo ogłoszonej rekrutacji oraz licznych apeli o wsparcie, ostatecznie leczeniem chorych na COVID-19 zajmuje się jedynie personel medyczny, delegowany z USK. Przy ul. Rakietowej dyżur pełni naprzemiennie 260 lekarzy, pielęgniarki (sto etatów), ratownicy i opiekunowie medyczni, jak również kilkunastu pracowników administracji.

- Ogromną pomoc otrzymaliśmy od naszych studentów i absolwentów. Do zespołu szpitala dołączyło 50 studentów Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz 30 stażystów, którzy zdecydowali się zdobywać praktyki w tak trudnych warunkach lub nieść pomoc i zdobywać doświadczenie w ramach wolontariatu. Wszyscy oni, naszym zdaniem, egzamin predyspozycji zawodowych zdali na piątkę z plusem - twierdzi prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. - Studenci wykonują drobne, lecz niezwykle ważne, odciążające pozostały personel, prace: pobierają krew do badań laboratoryjnych, wykonują pomiary saturacji, dbają o higienę pacjentów.

Fakt, że Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu, posiłkuje się jedynie swoim personelem, utrudniał organizację pracy na innych oddziałach USK, ale finalnie przyniósł duże korzyści, bo w ten sposób powstał wieloprofilowy oddział internistyczny.

- Prosimy o pomoc w leczeniu pacjentów z COVID-19 wszystkich naszych lekarzy, a więc nie tylko internistów, ale także kardiologów, angiologów, nefrologów, neurologów czy psychiatrów. Pozwala to na zapewnienie kompleksowej opieki chorym, którzy mają również inne schorzenia. Ostatecznie na dalszą, specjalistyczną hospitalizację do szpitala przy ul. Borowskiej, skierowaliśmy już prawie pięćdziesiąt osób - tłumaczy dr Piotr Pobrotyn, dyrektor USK. - W szpitalu tymczasowym dyżurują także psychologowie oraz rehabilitanci. Ośmioosobowa załoga fizjoterapeutów codziennie pracuje z pacjentami, aktywizując ich nie tylko oddechowo, ale także ruchowo, dzięki czemu mogą szybciej wrócić do formy.

W placówce przy ul. Rakietowej funkcjonuje 20 stanowisk do wentylacji mechanicznej, które obsługuje załoga z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. - Dzięki temu, że mamy na miejscu specjalistów i dobrą instalację tlenową, możemy stosować u pacjentów z niewydolnością oddechową tlenoterapię z wysokimi przepływamy, tzw. high flow, która często pozwala uniknąć podłączenia do respiratora - tłumaczy dr Janusz Sokołowski.

Na miejscu jest także dział diagnostyki obrazowej (RTG, USG, tomograf komputerowy), a wykonane badania, dzięki zastosowanej teleradiologii, szybko mogą zostać zinterpretowane przez specjalistów z ul. Borowskiej. Dodatkowo szpital korzysta z własnych ambulansów do transportu pacjentów, często wspierając w przewozach Pogotowie Ratunkowe.

Fachowa opieka nad pacjentem to nie jedyna korzyść, jaką może przynieść działalność szpitala. - Utworzyliśmy na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu specjalne zespoły naukowe, które będą opracowywać dane kliniczne pacjentów leczonych przy ul. Rakietowej. Chcemy dzięki temu lepiej poznać wirusa, z którym walczymy - podkreśla prof. Piotr Ponikowski. Rektor Uniwersytetu Medycznego dodaje, że analiza materiału może przynieść wiele interesujących podpowiedzi dalszego postępowania i jest wartością wnoszoną przez naukowców wrocławskiej uczelni do walki z epidemią.


Fot. Biuro Prasowe DUW oraz Tomasz Modrzejewski/UMED Wrocław
 
<< Początek < Poprzednia 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 Następna > Ostatnie >>

Strona 18 z 37

Shock Team

Internetowe Konto Pacjenta

Wyniki Laboratoryjne

Portal Pacjenta

Odwołanie wizyty

1.jpg

Sieć kardiologiczna

1.jpg

Dobry Posiłek

logo.jpg

Konsultacje anestezjologiczne

konsultacje.jpg

Wykrywanie wad rozwojowych

UCCR.jpg

Centrum Robotyki

centrum_robotyki.jpg

Badanie opinii pacjentów

nowe.jpg

Studenci materiały szkoleniowe

nowe.jpg

Wolontariusze materiały szkoleniowe

kopia.jpg

Medycyna Nuklearna

 

Unicef

Informacja dla obywateli Ukrainy



USK pomaga Ukrainie



Obraz_420.jpg